Środa 27.09.2017r.
W góry dotarliśmy ok. godziny 12.00. Podróż minęła w sympatycznej atmosferze.
Wycieczkę rozpoczęliśmy od podziwiania krajobrazu tatrzańskiego podczas zjazdu kolejką z Butorowego Wierchu. Pierwszą wędrówkę rozpoczęliśmy w Kirach. Wędrowaliśmy Doliną Kościeliską, wzdłuż Potoku Kościeliskiego aż dotarliśmy do Jaskini Mylnej. Wyposażeni w latarki podążając za przewodnikiem Panem Wojtkiem Figielą przecisnęliśmy się ( na kolanach) przez ciasną i mokrą jaskinię. Tego samego dnia również zaliczyliśmy spacer po Krupówkach w Zakopanem. Wieczorem, padając ze zmęczenia, udaliśmy się na zasłużony odpoczynek do pensjonatu w pięknej miejscowości - Murzasichle.
 Czwartek 28.09.2017r.
Nastał nowy dzień, nowa energia i zaczęła się nowa przygoda.
Wyruszyliśmy z Palenicy Białczańskiej zielonym szlakiem poprzez Wodogrzmoty Mickiewicza, Dolinę Roztoki do Doliny Pięciu Stawów Polskich, a z stamtąd niebieskim szlakiem przez Świstówkę do Morskiego Oka.
Po około 30 minutach wędrówki dotarliśmy do wodogrzmotów Mickiewicza. Z kamiennego mostku podziwialiśmy kaskady wody tworzące się na progach skalnych potoku Roztoka, który wypływa z Wielkiego Stawu w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.
Następnie zatrzymaliśmy się na chwilę przy wodospadzie Siklawa w Dolinie Roztoki otoczonej przez malownicze górskie szczyty pokryte śniegiem. Dolina Pięciu Stawów Polskich była niewątpliwie najbardziej urokliwym miejscem podczas naszej wędrówki. Dalej nie było lekko, strome, kamieniste podejście na szczyt – Świstówkę, a z niej jeszcze bardziej strome i niebezpieczne zejście do Morskiego Oka.
Widoki były wspaniałe, o czym najlepiej przekonują robione przez uczestników wycieczki liczne zdjęcia.
Po odpoczynku nad Morskim Okiem udaliśmy się do czekającego na nas busa aby wyruszyć w podróż powrotną do Rakszawy.
 Wszyscy wycieczkowicze zaliczyli zaplanowane trasy turystyczne, zdobyli szczyty przewidziane do zdobycia, spenetrowali jaskinię, zrelaksowali się na Krupówkach. Najsprawniejsi turyści, z Panem Wojtkiem na czele (kiedy inni odpoczywali w schronisku nad Morskim Okiem) dodatkowo zaliczyli trasę na Czarny Staw.
 Jesteśmy dumni z siebie!
 Wanda Płudowska